niedziela, 6 listopada 2016

Uśmiechnięta Polska, a jak nie to spadaj na drzewo bydlaku!

Uśmiechnięta Polska!
Ha, ha, ha...Hi, hi, hi.
Tolerancyjne i otwarte społeczeństwo kontra smutny, jak nieużywana od 60 lat rodnia pani Zenobii z Grójca, zaścianek, ciemnogród, by nie powiedzieć bydło.
Znacie państwo tego typu narrację.

Taka próba polaryzacji, skrajnego uproszczenia świata na tych dobrych nas, nas otwartych, tolerancyjnych i uśmiechniętych i ich-oszołomów, bydło, swołocz, hunów srających po wydmach, Polskę B i C, która nieustająco zabiera powietrze uśmiechniętym  EuroPolakom.

Tego typu narracja zawsze mocno rośnie w siłę przed świętem 11 Listopada i do propagandowego podlewania leminżego chlebka, do dosypywania do leminżej herbatki odpowiedniej ilości propagandowego cukru, włącza się już cały zastęp liberalnych mediów.
Jak to mówią-wszystkie ręce na stół, leming przed 11 Listopada musi mieć podane na tacy jasno i otwarcie-ty jesteś ten lepszy, ten wspaniały EuroPolak, a tamci to bydło, nie dość, że srające po wydmach,obarczone rodzinami, nienawistnie robiące nienawistne dzieci za nienawstne pieniądze ukradzione z twojej kieszeni w ciężko zarobionych spodniach, to jeszcze machające polskimi flagami, a nie flagami Unii Europejskiej, flagami ONZU czy sztandarami całej przenajświętszej Komisji Europejskiej.

Wszystkie liberalne media są w pełnej gotowości i każdy leming będzie miał podane na tacce po 20 razy dziennie-jesteś lepszy, jesteś lepszy, jesteś lepszy...oni są źli, oni są źli, oni są źli...
Takie seanse polaryzacji i skłócania społeczeństwa niczym z Kaszpirowskiego to absolutna konieczność by trzymać w ryzach Europolaków, by trzymać ich na smyczy, bo jeszcze gotowi by byli dojść do strasznej, przerażającej myśli w stylu-A przecież czym my się tak naprawdę różnimy? Wszyscy jesteśmy Polakami i co z Marszu Niepodległości to ludzie tacy jak my, a nie faszystowsko-straszystowskie bydło...
Taka myśl oznaczałaby koniec leminżej narracji i zerwanie się sporej ilości lemingów ze smyczy, więc trzeba podlewać, podlewać, podlewać a narracyjna konewka leminżych mediów cały początek listopada pracuje jak pani Euzebia z szosy A 4 w sobotni wieczór!
Zapnijcie państwo pasy-zaczynamy opowieść o uśmiechniętym Europolakach i smutnych bydlakach srających po wydmach i mających czelność nienawistnie machać polskimi flagami!


Żeby było jasne-nie jestem narodowcem.
Reprezentuję postsanacyjną opcję piłsudczykowską.
No nie owijajmy w bawełnę opcji, sropcji-jestem po prostu Piłsudczykiem.
Wychowanym w kulcie Marszałka.

Więc trudny być dalej od neoendecji, trudno być dalej od idei narodowych, niż będąc wyznawcą Piłsudskiego.

Obydwa Marsze-ten narodowców jak i ten koderastów, są dla mnie ideowo dość odległe i w żadnym oczywiście nie wezmę udziału.
Ale, co równie oczywiste, nie widzę żadnej różnicy między uczestnikami obu marszów.
Tu i tu Polacy, mimo że zapewne na marszu KODU dominować będą flagi i sztandary przenajświętszej Jewropskiej Unii.
Ale okej-Polska to wolny i demokratyczny kraj! Jeden lubi machać kutasem by zaimponować pani Alicji, inny by podlizać się Liskowi, lubi zamachać Jewropejskim sztandarem.
Obaj, a nawet obydwaj, a nawet obydwoje, a nawet obydwie, mają do tego święte prawo.

Święte prawo wolności-każdy idiota ma prawo napisać sobie na sztandarze-Jestem idiotą i maszerować z tymi sztandarem ulicami miasta.

Święte prawo wolności-grupa koderastów w wolnym i demokratycznym państwie, ma prawo maszerować i wykrzykiwać sobie, że nie ma wolności, nie ma demokracji, że... nie możliwości wykrzykiwania haseł, że nie ma wolności.
Jeden lubi ogórki, inny proboszcza córki-każdy kto chce, ma prawo wykrzykiwać idiotyczne i przeczące logice i zdrowemu rozsądkowi, hasełka.

To jest właśnie piękne!
Polska jako kraj o wielowiekowych tradycjach demokratycznych, jako kraj bez stosów, ma pod swoimi skrzydłami i zmanipulowanych lemingów i narodowców i tych śpiewaków, którzy ciągle są sami.
Żadna z tych grup społecznych nie jest gorsza czy lepsza!


Problem pojawia się wtedy, gdy leminże łże-media za punkt honoru stawiają sobie udowodnić każdemu lemingowi, że to właśnie on, leming jest kimś lepszym, a wszyscy inni to faszystowskie bydło.
Nieważne, że inwektywa faszysta nie oznacza już rzeczywistego faszysty, tylko kogoś z kim trudno sobie poradzić w merytorycznej dyskusji na argumenty i całą argumentacyjną inercję i kompletną bezsilność, usiłuje się zbić wyprowadzając ostateczny i nokautujący prawy prosty o nazwie-faszyzm.
Każdy leming gdy słyszy faszyzm, już widzi przeciwnika uderzonego tym słowem, na deskach ringu życia i do końca swoich dni będzie w nim widział tego złego faszystę.
Słowa w leminżej propagandzie już dawno zatraciły swe pierwotne znaczenie i już niedługo faszystą będzie każdy kto nie popiera PO, Nowoczesnej i Kodu!
My-uśmiechnięci Europolacy i wszyscy inni...Bydlaki machające nienawistnie polskimi flagami dla niepoznaki, bo tak naprawdę to tylko persyflaż i każdy straszystowsko-faszystowski bydlak, macha polską flagą bo akurat w sklepie były problemy z nabyciem flagi III Rzeszy i kpiąco, nienawistnie nabył flagę Polski, by nienawistnie i szyderczo mącić ją powietrze.

I tu musi wkroczyć leminża narracja.
Zobacz, drogi lemingu, faszyści machają faszystkowskimi flagami!
No okej, formalnie to nie są flagi faszystowskie...ale machają polskimi flagami dla niepoznaki, by cię oszukać, by cię zmylić, by nienawistnie uśpić twoją czujnośc, drogi lemingu!
Bierz pałę i...znaczy uśmiechaj się i pokaż swoja wyższość!

Uśmiechnięta Polska kontra hordy nienawistnych bydlaków!
Wspaniały, uśmiechnięty ty, kontra źli oni!

Taka narracja, przed 11 Listopada, będzie dosypana do każdej leminżej herbatki.

I tak to się będzie toczyć prze najbliższe lata a polaryzacja będzie coraz bardziej widoczna.
Jak w bateryjce-będą ci wmawiać, drogi lemingu, że to ty jesteś ten plus, na górze, a wszyscy inni to faszystowsko-straszystowska hołota, wszyscy inni, ludzie którzy nie popierają PO N KODU, składają się na minus w bateryjce zwanej Polską.

Jeżeli czytasz te słowa, to nie będziemy się bawić w wyjaśnianie sobie, że tak nie jest.
Że ta cała gównopolaryzacja nie jest warta funta kłaków!
Nie będziemy sobie tego wyjaśniać, bo to jest blog dla ludzi inteligentnych!
Jeżeli nie jesteś inteligentnym człowiekiem i jakoś tu zabłądziłeś to tam są drzwi, możesz wracać do krainy leminżej narracji, gdzie wszystko jest proste, banalne i codziennie chlebek twojego życia jest smarowany masełkiem prostoty i oczywistości, a cały skomplikowany wszechświat sprowadzony jest do tego byś stosował się do wskazówek Wyborczej, TVNU,Natemat i Newsweeka, a dusza twa leminża nie zazna cierpienia na wieki!
Świat jest przecież taki prosty...

Gówno prawda!
Świat jest bardziej skomplikowany niż powód dla którego opuściła cię żona, która przez 30 lat mówiła ci jak bardzo cie kocha i jak jest wam razem dobrze!
Świat jest zajebiście skomplikowany, przebogaty, nic nie jest czarno-białe!
Wszystko ma swoje odcienie...
Nie ma tych dobrych nas i złych ich!

Nie ma uśmiechniętej Polski i bydlaków nienawistnie machających polskimi flagami!

Nie ma nas i ich!
Jestem tylko ja i ty.
Reszta to kwestia światła.
Reszta to kwestia tego kto trzyma kamerę.
Reszta jest manipulacją! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz