Wy, ludzie jesteście beznadziejni.
My, ludzie jesteśmy beznadziejni.
Jesteśmy zwykłymi chujami!
Albo nawet i nie!
Zwykły chuj to nawet fajna sprawa.
Może ci zrobić dobrze, możesz nim posmarować kanapkę czy też możesz nim podnieść rękę i nacisnąć przycisk, lub też możesz zamieszać nim rosół.
My, ludzie, jesteśmy chujami niezwykłymi!
Jasne...Okej...Pewnie...
Stworzyliśmy dość fajną cywilizację.
Mamy Coca-Colę, gry komputerowe, xvideos, fajne książki, ciekawą poezja, znakomite filmy i cudowną muzykę.
Mamy szybkie samochody, zimne piwo, latamy na księżyc i nurkujemy w przestworzach oceanu.
Wiele możemy, będziemy mogli jeszcze więcej..
Doszliśmy daleko, zajdziemy jeszcze dalej!
Ja doszedłem, ty doszłaś(no, ubieraj już majtki!)on, oni, doszli, nawet ono, doszło!
Ale ciągle, jako cywilizacja, jako ludzie, jako społeczeństwo, nie doszliśmy do jednego...
Nie doszliśmy do tego, że życie ludzkie to największa wartość! Wartość absolutna!
Nie pieniądze...
Dzisiaj masz, jutro ich nie masz.
Nie domy, nie sromy, nie samochody, samoloty, wodoloty...
Wszystko to jest gówno warte!
Jedyną rzeczą naprawdę ważną jest ludzkie życie!
I nie ma to znaczenia czy jest to Einstein, prezydent USA, laureat nagrody Nobla z chemii czy menel śpiący na parkowej ławce.
Każde ludzkie życie jest tak samo ważne i cenne!
I nie..
Nie wierzę w Boga, w Bogów.
Nie wyznaję żadnej religii, w dupie mam Terlikowskiego, Terlikowską, w dupie mam chrześcijanstwo, katolicyzm, buddyzm, hinduizm, dżinizm, srinizm.
Wszystko mam w dupie!
Ale nie mam dupie ludzkiego życia!
Coś ci powiem-w życiu masz dwa wyjścia. Albo jesteś chujem albo jesteś przyzwoitym człowiekiem.
Nie ma trzeciej drogi!
I jeżeli szanujesz ludzkie życie to znaczy, że jesteś przyzwoity.
Możesz ćpać, chlać, kraść-bez znaczenia.
Możesz natomiast być wielkie ą,ę, pracować na Uniwerku, pieprzyć o filozofii, jeżeli dla ciebie ludzkie życie nic nie znaczy to jesteś chujem. Tylko tyle!
Religie, idee, ideologie, filozofie...
Kurwa...
To wszystko jest bez znaczenia!
Ważny jest tylko człowiek!
Człowiek, jaki by nie był.
Mały, duży, chudy, gruby, łysy, rudy, czarny, biały, zielony, w kropeczki, w kreseczki,w ciapki, głupi, mądry-bez znaczenia.
Człowiek, głupcze! Tylko to się liczy.
Człowiek, głupcze! Tylko to się liczy.
Niestety stworzyliśmy taką dziwną cywilizację.
Z jednej strony jest całkiem fajna i zajebista.
Jeden klik i masz wszystkie cycki świata na monitorze...
Idziesz do sklepu i masz wszystko.
Więc taki pan z obcej planety, patrzący na nas z kosmosu, mógłby sobie pomyśleć-no super ta wasz cywilizacja!
Ale nasza cywilizacja nie jest super!
Nasza cywilizacja jest super tylko dla ludzi młodych, zdrowych, pięknych!
Dla wszystkich innych jest piekłem!
Nasza cywilizacja nie chce słabych, starych, chorych.
Są jak wrzody na dupie społeczeństwa.
Jak wrzody, które trzeba usuwać, ukrywać, chować przed światem, a najlepiej to w ogóle zapobiegać ich powstawaniu!
Tak, nawet gdy masz jakieś plamy na twarzy, to już jesteś gorszy, lepiej się z tym kryj, kamufluj, a najlepiej to w ogóle nie wychodź z domu.
A to zwykłe plamy na twarzy...
Co dopiero jakieś poważniejsze choroby...
Nasza cywilizacja nie chce słabych i chorych.
Słabi i chorzy są jak pryszcze, są jak żyłki na penisie-niby do czegoś służą, niby nikomu nie przeszkadzają, a tylko wkurwiają tę ludzką tłuszczę.
Jeżeli twoje dziecko ma jakąś chorobę-milion ludzi będzie ci mówić, ze takie dziecko trzeba zabić.
Komu to potrzebne...
Świat nie chce ludzi chorych, świat nie chce ludzi z zespołem Downa i musisz mieć naprawdę bardzo dużo siły w sobie by iść pod prąd, by iść naprzeciw społecznej presji, która mówi, że miejsce chorych i słabych, jest na śmietniku, że słabi i chorzy nie mają prawa z nami żyć.
Świat nie chce ludzi chorych, świat nie chce ludzi z zespołem Downa i musisz mieć naprawdę bardzo dużo siły w sobie by iść pod prąd, by iść naprzeciw społecznej presji, która mówi, że miejsce chorych i słabych, jest na śmietniku, że słabi i chorzy nie mają prawa z nami żyć.
A ja mówię nie!
Chuj ci w dupę, ludzka cywilizacjo!
Chuj ci w dupę, ludzka cywilizacjo!
Cywilizacjo ludzi silnych, zdrowych i młodych!
Słabi, chorzy i starzy są to ludzie dokładnie tak samo wartościowi!
Ani o jotę gorsi!
I będą tak mówił, choćbym miał stracić wszystkich kolegów czy koleżanki...
Wiecie jaka jest teraz presja...
Nie idź z tą tłuszczą, prawicową czy lewicową.
Stój z boku, myśl.
Rozjadą cię, rozdepczą.
Powiedz, że jesteś przeciwko zabijaniu, przeciwko aborcji.
Powodzenia!
Zleją cię tymi wieszakami, ośmieszą, wyzwą od Terlikowskich, wydrwią, zgnoją.
I wiesz gdzie to trzeba mieć?
W dupie!
W dupie!
Jestem człowiekiem i mam ludzkie obowiązki!
A najważniejszym ludzkim obowiązkiem jest szacunek dla ludzkiego życia.
Wszystko inne to gówniane didaskalia.
Tak, kocham niepełnosprawnych, słabych, starych, niepotrzebnych, niechcianych.
Kocham porażki.
Ktoś musi.
Świat kocha zwycięstwo, siłę, zdrowie, przydatność społeczną.
Ja kocham tych wszystkich niepotrzebnych, kalekich, słabych, niechcianych.
Padło na mnie.
Cieszę się!
I zaraz tu wpadną zmanipulowane prawaczko-lewaczki, które będą udowadniać, że jedno życie jest bardziej wartościowe od innego, że chory nie ma prawa do istnienia, że trzeba go zabić bo będzie się męczył, będzie przeszkadzał, będzie wrzodem na dupie społeczeństwa.
Zaraz zaczną pierdolić, że to matka ma prawo ma zabić dziecko, które jest słabe, chore...
Znacie to na pewno.
Mają wyklepane na pamięć te kilka tekstów i klepią je jak pacierz, jak te prawackie owce klepią gorzkie żale.
I wiecie gdzie ja to mam?
W dupie!
Jasne...
Jestem zdrowy, piękny i stosunkowo młody.
Ale kocham ludzi słabych, chorych, starych, niepotrzebnych, niepełnosprawnych.
Kocham ludzi z zespołem Downa.
Zresztą...
Od dzisiaj ogłaszam oficjalnie-sam mam zespół Downa!
W ramach solidarności.
Nie, nie jestem żadnym gorszym sortem, nie jestem komunistą, nie jestem złodziejem,nie jestem żadnym gównianym elementem animalnym, sram na Kaczynskiego i jego narrację!
Jestem downem.
Zwykłym downem.
Albo nawet downem niezwykłym, bo każdy down jest kimś niezwykłym!
Nikt nie potrafi kochać życia jak człowiek z zespołem Downa!
Nikt nie potrafi tak bardzo kochać innego człowieka jak człowiek z zespołem Downa!
Nikt nie potrafi być tak radosny, tak bezinteresowny, tak kochany!
Nikt nie potrafi dać tyle ciepła, dać całego siebie na tacy i powiedzieć-Jedzcie ze mnie wszyscy, to jest jest bowiem ciało me downie, które za was i za waszą chorą, nienawistną, mającą w pogardzie słabość i ułomność,cywilizację, będzie wydane!
Downie nie jestem godzien, ale powiedz tylko słowo i godnym się stanę.
Powiedz tylko słowo, a każde słowo które wychodzi z ust twoich niesie ciepło, radość, zwykłą ludzką życzliwość, prostolinijne i bezinteresowne dobro, jakiego nie zaznasz w tym interesownym świecie.
I wy co, ludzie?
Chcecie downów zabijać?
Chcecie downów zabijać?
Gnoje pierdolone!
Ta cywilizacja, chociaż tak cudowna, jest chora.
Dręczy ją najgorsza z możliwych chorób.
Pogarda.
I okej...Jasne...
Ja tej cywilizacji nie uleczę...
Świata nie zbawię...
Świata nie zbawię...
Ani ja, ani ty...
Ile bym się nie wysilał, ile bym nie klepał w klawiaturę, to świat nadal będzie takim samym gównem jakim był, zanim zasiadłem do klepania w klawisze.
Ale jednak...
Jednak komuś mogą sie otworzyć oczy.
A to już jest dużo!
Błogosławiony który oczy otwiera, albowiem on zostanie nazwany domorosłym okulistą.
Błogosławiony który nie zasiada do prawacko-lewackiego stołu i nie powtarza frazesów, tylko myśli samodzielnie albowiem on zostanie nazwany...tym który myśli samodzielnie(no dobra, nie każde sformułowanie musi mi wyjśc idealnie!)
Blogosławiony jesteś Downie i błogosławione są twoje dwa dodatkowe chromosomy, albowiem dzięki nim, my, pieprzeni ludzie, zyskujemy coś więcej...
Zyskujemy coś czego nie dadzą nam ludzie piękni, młodzi z precyzyjnie wyliczoną idealną ilością chromosomów...
Zyskujemy miłość!
Miłość, jakiej nigdy nie widziano, jakiej nigdy nie słyszano!
Miłość, jakiej nigdy nie widziano, jakiej nigdy nie słyszano!
Down jest miłością, down jest miłością, jakiej nigdy nie widziano, jakiej nigdy nie słyszano...
Tak, jestem downem.
Upierolilłem sobie te dwa chromosomy nożyczkami do paznokci!
I jest mi z tym dobrze...
O kurwa...Co ja mówię...
Nie upierdoliłem, tylko dokleiłem sobie te dwa dodatkowe chromosomy klejem kropelką! I powiem wam, że trzymają się doskonale!
Masz tu klej...
Masz tu te dwa pieprzone chromosomy...
I klej.
Wszyscy je sobie doklejcie te dodatkowe chromosomy!
No i jak wam idzie?
No, no...Co ja widzę, super!
Wszyscy mamy zespół Downa!

Ps1.Boziu...Odklejają mi się te chromosomy...Znacie jakiś lepszy klej?
Ps2.Kocham ludzi z zespołem Downa!
Ps.3Ten pieprzony klej jest jednak dość mocny, nie mogę odkleić palców od klawiatury! Ma ktoś siekierę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz