czwartek, 25 sierpnia 2016

Sadyści

Polak cię zawsze okradnie.
Polak cię zawsze oszuka.
W Polsce jest wszystko złe, fuj, be, w Polsce wszystko jest do kitu, do luftu, do dupy.
Najlepiej w ogóle zaorać kraj między Odrą a Nysą i posadzić kukurydzę czy ziemniaki.
Polska, o jeden złoty medal więcej niż Singapur, Tajwan, Portoryko czy Bahamy. Potęga! Jebać ten skansen! Zaorać i kartofle posadzić.

Mnóstwo jest takich głosów w dyskursie publicznym, o ile za dyskurs publiczny możemy uznać psychopatyczny sadyzm.
I tu jest pewien problem-psychopatyczny sadyzm zdominował mówienie o Polsce, Polakach, polskości przez ostatnie 30 lat.

Sadyzm przebiera się w różne ubranka, przybiera najrozmaitsze kolory ochronne, ale zawsze jest to ten sam sadyzm, ta sama chęć czerpania przyjemności z gnojenia kogoś, czegoś, w tym wypadku Polski i Polaków.

Przytoczony powyżej profil na Twitterze jest już naprawdę skrajną postacią sadyzmu, który nawet nie usiłuje udawać, że jest czymkolwiek innym niż chęcią gnojenia innych Polaków.
Jednak zdecydowana większość tego mitycznego dyskursu publicznego, to formy sadyzmu nieco bardziej zawoalowanego(sorry za rym).

Sadyzm przebrany za troskę o Polaków...
Sadyzm przebrany za ,,a żebyśmy wszyscy lepsi byli".
Sadyzm ubrany w płaszczyk troski...
Sadyzm w piórkach walki o nowoczesność...
Czy nawet sadyzm z jakiejś tam formy chorobliwego uczucia, zwanego miłością...

Tego również nie można całkiem wykluczyć, chociaż jest to na pewno zdecydowana wyjątek, a większość osób znęcających się nad Polską i Polakami, robi to dlatego, że po prostu znęcanie się nad kimś sprawia im przyjemność, a Polska jest łupem dość łatwym i można się nad nią znęcać bez żadnych ograniczeń i całkowicie bezkarnie, bo nie słyszałem w swoim 36 letnim życiu, by ktokolwiek został skazany za antypolonizm.


Wiadomo-sadysta nigdy nie powie ci, że jest sadystą!
Zawsze ma jakieś swoje usprawiedliwienia!
Znęca się, bije, leje, karci by było lepiej!
By w przyszłości nie było błędów, wypaczeń i spaczeń!

No jak w przypadku dziecka...
Masz dziecko i lejesz je.
Cały czas.
Codziennie.
W dzień i w nocy.
Bierzesz pasa i napieprzasz je by nie piło, by nie paliło, by nie wpadło w złe towarzystwo...
Lejesz je gdy zrobi coś złego, lejesz je gdy dostanie złą ocenę w szkole...
No generalnie twoją intencją nie jest znęcanie się, ty nie uważasz się za sadystę-ba! Całkiem możliwe, że wydaje ci się, że katując swoje dziecko, robisz mu jakąś przysługę, robisz coś dobrego!

Ale ty nie robisz swojemu dziecku żadnej przysługi!
Jesteś zwykłym pieprzonym sadystą i każdy przyzwoity człowiek ma obowiązek zabrać ci pas i ochronić przed tobą twoje dziecko!


Dokładnie to samo jest w przypadku sadystów znęcających się nad Polską i Polakami.
Oni mają jakieś swoje intencje, jakieś powody-nie jest to najczęściej sadyzm dla samego sadyzmu, znęcanie się li-tylko dla czerpania z tego przyjemności.


Z reguły intencję są w stylu-mówmy o naszych błędach byśmy wszyscy lepsi byli.
Mówmy o zwyrodnieniach naszego narodowego kręgosłupa, by na przyszłość ochronić się przed osteoporozą ducha.
Mówmy o tym, co robimy źle, podawajmy cały czas przykłady patologii, a wtedy, wspólnymi siłami, wyeliminujemy wszelkie narodowe patologie, będzie fajnie, miło i very sweet.
I zaczyna się...
Polak pobił Murzyna...
Polacy kradną auta w Niemczech...
Polak nasrał do zupy w Chorwacji...
Polak opluł kelnerkę w Nowej Zelandii...
Szajka Polaków włamywała się do mieszkań w Londynie...
Polskie dzieci opluły czarnoskóre dziecko w Rzeszowie...

No i zaczyna się jazda!
Sadystyczna jazda bez trzymanki po Polsce i Polakach!


Zaraz uaktywni się Newsweek, Wyborcza,  TVN 24 i będą transmisje na żywo, będą rekonstrukcje trajektorii lotu śliny w kierunku czarnoskórego dziecka...

Zbierze się w studio pięciu ekspertów, każdy weźmie wirtualnego pasa i będzie batożyć, batożyć, batożyć.
Oczywiście temu, iż dziecko opluło inne dziecko, będą winni wszyscy Polacy, będzie winna Polska.
I ty też się o to obwiniaj, drogi czytelniku, dręcz się, męcz się, twoja wina, twoja wina, twoja wina, dziecka ślina!

Fakt, że na całym świecie dzieci gnoją każdego kto jest inny, kto ma okulary, kto jest gruby, kto ma nieco inną skórę-czarną wśród białych czy białą wśród czarnych, to nie ma znaczenia.

Polskie dziecko opluło kogoś, Polska jest to dupy i najlepiej powinniśmy popełnić zbiorowe samobójstwo!

Takie pieprzenie zdominowało polski dyskurs publiczny...
Sadyzm zdominował polski dyskurs publiczny...
Sadyści zdominowali polski dyskurs publiczny...

Wszędzie pas...W rozgłośniach radiowych...studiach telewizyjnych...gazetach...stronach internetowych....


Gdzie nie wejdziesz zobaczysz pręgi od lania po dupie tych złych Polaków!


I wieci co?
Tu jest dokładnie taka sama sytuacja jak z tym dzieckiem, katowany, batożonym przez ojca, rzekomo dla jego dobra.

Jeżeli jesteś przyzwoitym człowiekiem, musisz zabrać ojcu ten pas!
Ewentualnie poprosić kogoś o pomoc.


Wiadomo, że w grę wchodzą gigantyczne pieniądze rzucone na batożenie, na znęcanie się nad tymi złymi Polakami i pasa z ręki np. Neewsweeka czy natemat.pl, nie wyjmiesz.
Tam są włożone miliony by pas nad tyłkami Polaków utrzymywał się cały czas, a pręgi nad polskim tyłkiem nigdy się nie goiły...


Bo zawsze coś jest...Jak wszędzie!
Jak w każdym Narodzie!
Ktoś kogoś zabije, zgwałci, opluje...
Ktoś napluje do zupy...
Ktoś nasra na rynku...
Ktoś kogoś porwie, poćwiartuje, zje...


Tak wygląda świat!

Ale oczywiście sadyści znęcający się nad Polską, będą ci wmawiać-nie!
Takie rzeczy są tylko w Polsce!
To ci źli Polacy!
Złodzieje, faszyśći, rasiści, szowiniści, antysemici...trzeba ich nieustająco batożyć pasem!
To jest twoja wina, gdy Polak okradnie sklep w Londynie!
Twoja wina, twoja wina, Polak ukradł chleb i gina!


Ten pieprzony sadyzm dotarł nawet zagranicę i gdy sam co nieco pracowałem w Danii, nawet i tam ciągle słyszałem jak to źli Polacy czyhają na innych Polaków by ich okraść, pobić, zgnoić i zjeść.

I co wtedy mówiłem?

Gówno prawda!

I tak trzeba mówić!

Trzeba zabierać pas z rąk sadystów!
Inaczej nieustająco będzie to samo-batożenie, batożenie, batożenie.
Inaczej nigdy nie wyjdziemy spod pasa, spod batoga, pedagogika strachu.
Inaczej zawsze w dyskursie publicznym będą dominować sadyści, a my i tak nie staniemy się lepsi!
Ba! Będziemy gorsi...
Dziecko cały czas bite, cały czas katowane nie staje się lepsze...
Ono wyrośnie na totalnego psychopatę!

Im więcej pedagogiki wstydu, im więcej pasa, tym rzeczywiście istniejące patologie, będą jeszcze większa i będą się nasilać, miast maleć!
Będzie gorzej, a nie lepiej!
Pas nie jest lekarstwem!
Na nic!
Pas jest chorobą, pas jest patologią!


Zabieraj pasa z ręki sadystów i zrób coś miłego, dobrego.
Pomóż staruszce w zakupach.
Pomóż niewidomemu.
Uśmiechnij się do bezdomnego.
Kup bułkę żebrakowi.
Pozbieraj jeże z ulicy, by nie rozjechały je samochody.
Przygarnij kota.
Posprzątaj las z butelek.


I tak będziesz tym złym Polakiem.
I tak dostaniesz pasem, za to, że Polak ukradł rower w Amsterdamie.

Tak będzie jeszcze przez lata.

Ale kiedyś to się zmieni.

Polacy dojrzeją.
Zrozumieją pewną bardzo ważną rzecz.
Pewną ogromnie ważną życiową prawdę...
Kto wypina, tego wina!
I przestaniemy się nadstawiać...
I zaczniemy się szanować!
Amen.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz