środa, 24 lutego 2016

Nazywam się Wałęsa i jest nas miliony

Nazywam się Wałęsa i jest nas miliony.
Ty też tak się nazywasz.
Zaraz się dowiesz dlaczego...


Okej, staram się unikaś jak ognia tematów politycznych by nie spalić w nich tego co dla mnie najważniejsze-ponadczasowości w moich tekstach.
Gdy piszę o sprawach damsko-męskich, o tym co pan robi z panią, będzie to aktualne za 100, 200, 500 czy 1000 lat.
Pan z panią dalej będą to robić, żart nadal będzie śmieszył, pewna ponadczasowość tekstu zostanie zachowana.

Gdy zacznę pisać-Kaczyński, Macierewicz, pis, sris, po, sro już za 50 lat nikt nie będzie wiedział o co chodzi i będzie musiał wertowac wikipedię by w ogóle dowiedziecieć się kim był,za przeproszeniem Macierewicz.

Lecz ten tekst będzie wyjątkiem.
Tu padną nazwiska i nazwy, czyli coś czego wystrzegam się w moich tekstach jak diabeł wody święconej przez biskupa Głodzia.

Właściwie padnie tu jedno nazwisko i jedna nazwa. Wałęsa i Solidarność. I wystarczy.

A poza wszystkim, poza tym, że muszę zrzucić z wątroby to co myśli wielu Polaków i ująć to w zgrabne słowa, ważne jest dla mnie jedno.
Przyjaciół nie zostawia się w biedzie!
Wałęsa jest moim przyjacielem, chociaż nigdy z nim nie rozmawiałem.
Wałęsa jest twoim przyjacielem, chociaż też prawdopodobnie nigdy z nim nie rozmawiałeś.

Bo Wałęsa to taka Polska w pigułce-skrzyżowanie wielkości i wady, wielkich zrywów i upadków.

I oczywiście nie wiem, nie mam zielonego pojęcia czy Wałęsa donosił, co, gdzie, komu, jak, dlaczego, za ile...
Skąd mam kurwa wiedzieć?
Wy też tego nie wiecie-wy którzy rzucacie kamieniami!

Ale to bez znaczenia...
Wałęsa to Polska!
Polska to wolność!
Nasza Wolność ma na nazwisko Wałęsa!


I okej...
Być może Lechu donosił...
Być może...
Tego nie wiem i to wie tylko on!
Nie Cenckiewicze, Wyszkowskie czy stado prawicowych hien.


Ale nawet gdy donosił to nie bierzmy rozwodu z Wałęsą, nie zostawiajmy go na żer prawicowych hien które już gwałcą o nim pamięc, przez uszy, przez nos, przez odbyt....
Wyciągają te prawicowe, zakłamane, narodowokatolcikie chujki by bryzgać Wałęsę narodowokatolickim ejakulatem nienawiści, podłości, pogardy.

Nawet jeżeli Lechu parę razy doniósł, w co osobiście nie wierzę, lecz wykluczyć tego nie mogę...
To nie wyrzucajmy go na śmietnik historii!

To tak jakbyś nagle chciał się rozwieźć z żoną bo gdy twoja żona miała osiem lat ukradła dwa batonika ze szkolnego sklepiku!
Zostawiasz trójkę dzieci, zostawiasz żonę i idziesz w świat....

Głupcze!
Głupcy!
Wszyscy którzy plują na Wałęsą to głupcy!
Żal mi was i nie wybaczam wam bo wiecie co czynicie! 

Tylko dlatego, ze urodził się ktoś taki jak Lech Wałęsa wy, prawicowe kundelki, może szczekać, łapać innych za nogawkę, obsrywać wszystko wokół i włos wam z psiej głowy nie spadnie...
I nie utoczy się kropla waszej psiej juchy...

Tylko dlatego, ze urodził się kiedyś taki człowiek jak Lech Wałęsa ja mogę pisać co chcę, gdzie chcę, jak chcę...
Tylko dlatego, że urodził się taki pan jak Wałęsa, opozycja Prlowska przestała się błąkać po Korach, Ropciach i setkach bezimiennych organizacyjek o nazwach zapomnianych przez nieistniejącego Boga i istniejąca historie i zjednoczyła się w coś co dało nam wolność!
Zjednoczyła się w 12 liter które dały nam wolność!
W Solidarność!

I przestań prawicowy śmieciu robić z Wałęsy Judasza!
Judasza masz w majtkach...Zresztą, ty tam nic nie masz.

Pokaż!

Heeeeheeeeheeheee...
No teraz to się nie dziwie wam, skundlone prawaczki!
Umiecie tylko pluć, sączyć jad, sączyć nienawiść, oblepiać innych błotem, topić ludzi w błocie, zatapiać ich w gnojówkach, pieprzonych szambodołach waszych narodowokatolickich kompleksów.

Prawicowe szambonurki łapią tymi zbrudzonymi gównem pogardy dłońmi Lecha Wałęsą i chcą go wciągnąć do swego szamba.
Tam już są wszyscy.

Geremek, Mazowiecki, Kuroń, Rulewski, Bartoszewski.
Mógłbym tak wymieniać do jutra.
Nasi najwięksi bohaterowie utopieni w prawicowym gównie!

Polska utopiona w prawicowym gównie...
Chcą byśmy wszyscy się nim taplali i nawet nasze nazwiska chcą zmieniać, skundlone prawaczki.

Nie będzie...Jakub Brągiel, Jan Kowalski, Władysław Bartoszewski...
Wszyscy będą się nazywać Kaczyńscy!

Ale wara wam, skundlone prawaczki.
Ja nazywam się Lech Wałęsa.
I jest nas miliony!

Wara wam od przyzwoitych ludzi, wara wam od Lecha Wałęsy, wara wam od Polski.
Taplajcie się w swoim szambie, nas zostawcie w spokoju!


Dziękuję ci Lechu za to co zrobiłeś dla nas.
Za twoją wielkość i twoją małość.
Za twoje wielkie czyny które dały nam wolność, ale i za nieporadność, językowe zacofanie, pewną uroczą chaplinowatość.

Właśnie dlatego będziesz na pomnikach.
Już jesteś na pomnikach!
Właśnie dlatego ulice w polskich miastach będą nosiły twoje imiona.
Bo nie jesteś ze spiżu, z lukru.
Jesteś człowiekiem!
W swej wielkości i małości!

I okej-prawaczki będą nam nam wmawiać, ze białe jest czarna a czarne jest białe....
I będą judzić, jątrzyć, topić nasze legendy w błocie...
I będą się nam śmiać w twarz gdy kolejny polski bohater utonie w szambie...

Przyzwoity człowiek musi wtedy wstać...
Uśmiechnąć się z politowaniem...
Okazać trochę herbertowskiej pogardy...
I powiedzieć
Warto być przyzwoitym!
I powiedzieć-Dzięki Ci Lechu!
Za wszystko.
Dzięki Ci przyjacielu za wszystko co dla nas zrobiłeś.
Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz